W ostatnich dniach w społeczności technologicznej pojawiły się doniesienia o odkryciu nowego, nieogłoszonego modelu o nazwie „o1” w ramach ChatGPT. Użytkownicy na mediach społecznościowych zauważyli, że można było uzyskać dostęp do tego modelu poprzez wpisanie „o1” w parametrach zapytań. Model ten, choć dostępny tylko przez krótki czas, zaskoczył użytkowników zaawansowanymi funkcjami, w tym zdolnością do przetwarzania obrazów oraz obsługi bardzo długich kontekstów rozmowy. Choć OpenAI nie potwierdziło jeszcze oficjalnie istnienia modelu „o1”, przeciek ten wywołał szerokie zainteresowanie i dyskusje na temat przyszłości AI i możliwości, jakie mogą one oferować użytkownikom w codziennym życiu.
Co wyróżnia model „o1”?
Z opublikowanych informacji wynika, że model „o1” wyróżnia się na tle obecnych wersji ChatGPT dzięki kilku kluczowym funkcjom. Przede wszystkim posiada zdolność rozumienia i analizowania obrazów. Użytkownicy, którzy mieli okazję skorzystać z tego modelu, zauważyli, że „o1” potrafi przetwarzać obrazy, co oznacza, że jest w stanie interpretować ich treść i analizować szczegóły, co może znaleźć zastosowanie w wielu dziedzinach, od rozpoznawania obiektów po skomplikowane analizy wizualne.

Inną niezwykle istotną cechą modelu „o1” jest jego rozszerzona pojemność kontekstowa. Podczas gdy standardowe modele ChatGPT Plus mogą obsługiwać kontekst do 32 000 tokenów, „o1” oferuje aż 200 000 tokenów. Taka pojemność kontekstowa umożliwia prowadzenie znacznie dłuższych i bardziej złożonych konwersacji, a także analizowanie rozbudowanych tekstów, co może być szczególnie przydatne w zadaniach takich jak analiza dokumentów czy generowanie raportów.
Dlaczego wyciek modelu „o1” jest ważny dla użytkowników ChatGPT?
Model „o1” wzbudził zainteresowanie także ze względu na swoje możliwości rozwiązywania skomplikowanych problemów. Odkryto, że model wykorzystuje nowy token stopu – 200002, co sugeruje, że może być częścią nowej generacji zaawansowanych modeli, takich jak „4o” i „4o-mini”. Zwiększona moc obliczeniowa i zdolności do intensywnego przetwarzania danych, które były widoczne podczas eksperymentów z tym modelem, otwierają nowe perspektywy w dziedzinach wymagających zaawansowanej analizy, jak np. analiza dużych zbiorów danych czy rozwiązywanie skomplikowanych zadań obliczeniowych.
Chociaż dostęp do modelu „o1” został szybko ograniczony przez OpenAI, jego odkrycie sugeruje, że firma intensywnie pracuje nad rozszerzeniem funkcji i możliwości swojego narzędzia. Możliwe, że funkcje takie jak przetwarzanie obrazów czy obsługa dużych kontekstów pojawią się w przyszłych aktualizacjach, co może znacząco podnieść efektywność narzędzia w kontekście codziennych zadań użytkowników, jak również w specjalistycznych zastosowaniach biznesowych.
Co dalej?
Przeciek dotyczący modelu „o1” pokazuje, że OpenAI kontynuuje prace nad rozwijaniem swojej technologii, przygotowując ją na nowe wyzwania. Dla użytkowników może to oznaczać, że w najbliższych miesiącach doczekają się nowych, zaawansowanych funkcji w ChatGPT, które będą dostępne w ramach zwykłego interfejsu lub przez API. Pozostaje jednak pytanie, jak i kiedy te funkcje zostaną oficjalnie wprowadzone, a także, czy będą dostępne dla wszystkich użytkowników, czy może ograniczone do określonych planów subskrypcyjnych.
Bez wątpienia model „o1” stanowi znaczący krok naprzód dla AI, a jego funkcje mogą być przełomowe dla użytkowników oczekujących zaawansowanych możliwości przetwarzania obrazów i analizy danych. Pozostaje nam jedynie czekać na oficjalne ogłoszenie od OpenAI i mieć nadzieję, że nowości te staną się szybko dostępne, wzbogacając doświadczenia użytkowników ChatGPT.