Coraz więcej osób korzysta z ChatGPT jako osobistego asystenta do organizacji swojego życia. Teraz OpenAI testuje funkcję o nazwie Tasks („Zadania”), która może uczynić tego chatbota prawdziwym kalendarzowym ekspertem. Zastanawiasz się, jak to działa? Tasks pozwala użytkownikom na tworzenie przypomnień, alertów i harmonogramów – od powiadomień o pogodzie przed wyjściem z domu, po listę urodzin kolegów z pracy, których ciągle zapominasz.
„Zadania” – Twój cyfrowy organizator „na sterydach”
Wyobraź sobie, że wspominasz w rozmowie z ChatGPT o urlopie za dwa miesiące. Nagle otrzymujesz sugestie: „Może ustawimy przypomnienie, żeby spakować paszport?” albo „Czy chcesz, żebym przypomniał ci o rezerwacji opieki dla psa?”. Wszystko brzmi świetnie, prawda? Co ważne, żaden z tych pomysłów nie pojawi się bez twojej zgody. ChatGPT nie będzie działać zbyt „na własną rękę” – nikt przecież nie chce, aby sztuczna inteligencja, zamiast ułatwiać, narzuciła się nieproszona.
Funkcję obsługujemy poprzez specjalną sekcję „Zadania” na stronie internetowej ChatGPT.
Co ciekawsze, powiadomienia i przypomnienia pojawiają się na różnych urządzeniach, więc niezależnie, czy używasz laptopa, czy smartfona – zawsze masz dostęp do aktualnej listy zadań. Na ten moment jednak istnieje limit: możesz mieć aktywnie ustawione maksymalnie 10 zadań jednocześnie. Na szczęście każde z nich można szybko zmodyfikować albo anulować, jeśli już nie jest ci potrzebne.
Kto z tego skorzysta?
Póki co, Tasks dostępne są wyłącznie dla subskrybentów ChatGPT Plus i ChatGPT Pro. Osoby korzystające z darmowej wersji będą musiały poczekać na ewentualne udostępnienie tej funkcji po zakończeniu beta testów. Warto jednak dodać, że CEO OpenAI, Sam Altman, już wcześniej zapowiadał możliwość podwyżek cen dla tych subskrypcji – nawet zanim zaprezentowano narzędzie Tasks. Trudno więc powiedzieć, jak dostępność tej funkcji rozwinie się w przyszłości.
Ogólnie rzecz biorąc, Tasks to krok ChatGPT w stronę bycia czymś więcej niż tylko prostym czatbotem. Dzięki tej funkcji AI staje się bardziej „przewidująca” – mniej reaguje na to, co użytkownik pyta w danym momencie, a bardziej przewiduje to, czego może potrzebować na podstawie kontekstu. To znaczy: zamiast czekać, aż przypomnisz sobie o zaległych książkach z biblioteki, możesz ustawić regularne powiadomienia, by o tym pamiętać.
Czy „proaktywna” AI to rzeczywiście pomoc?
Nie da się jednak ukryć, że te „proaktywne” funkcje mogą być kontrowersyjne. W końcu nie każdy chce, aby AI wtrącała się w jego codzienne plany, nawet w dobrej wierze. Na przykład niektórym perspektywa wiecznego przypominania o myciu zębów może się wydawać bardziej irytująca niż pomocna. Ponadto, aby taka funkcja działała dobrze, konieczne jest, aby AI była naprawdę precyzyjna. Jak pokazały wcześniejsze próby innych asystentów AI, łatwo tu o pomyłki, które mogą raczej skomplikować niż ułatwić życie.
Jedno jest pewne – Tasks to ciekawa i zapowiadająca się obiecująco opcja, która może przyciągnąć osoby szukające skutecznego narzędzia do organizacji życia. Jednocześnie czas pokaże, czy rozwiązanie to udowodni swoją przydatność w praktyce.
