Czy zastanawialiście się kiedyś, jak brzmiałby Mikołaj AI? OpenAI, twórcy popularnego ChatGPT, właśnie wprowadzili do swojego czatbota nową funkcję – Santa Mode, która dodaje nieco magii świątecznej do codziennej obsługi sztucznej inteligencji. Od teraz użytkownicy aplikacji ChatGPT mogą rozmawiać z botem, który użycza swojego głosu w typowy dla Świętego Mikołaja, wesoły i przyjazny sposób. Sprawdźcie sami:
W dodatku, Mikołaj AI świetnie radzi sobie z językiem polskim, co zauważyli użytkownicy na X:
Wystarczą dwa kliknięcia – wybierzcie śnieżynkę przy pasku wyszukiwania w ChatGPT i… gotowe! Wasza konwersacja zyska nie tylko nowy głos, ale też – kto wie – może kilka ciepłych komentarzy o świątecznym torcie czy ozdobach. Nawet pośpieszne odczytywanie chaotycznie napisanej listy życzeń przez dziecko nie stanowi dla ChatGPT problemu, a usłyszenie tych wskazówek w głosie „Mikołaja” naprawdę może rozśmieszyć lub podnieść na duchu w trakcie zabieganego grudnia. Podobną funkcję wprowadziło niedawno ElevenLabs, ale tutaj nabiera ona całkowicie innego wymiaru poprzez rozmowę w czasie rzeczywistym
Jak skorzystać z Santa Mode?
Nie potrzebujecie nic więcej niż urządzenie mobilne, komputer lub Maca z aplikacją ChatGPT, aby w pełni poczuć atmosferę tej funkcji. Opcja Santa Mode dostępna jest dla wszystkich użytkowników – niezależnie od tego, czy korzystacie z ChatGPT w przeglądarce, czy w aplikacji na telefonie. Co ważne, OpenAI tym razem nie zawiodło użytkowników w Europie. W naszej redakcyjnej aplikacji również zagościł Mikołaj AI.
Rozpoczęcie trybu Santa jest banalnie proste: wystarczy kliknąć śnieżynkę znajdującą się obok paska wprowadzania tekstu, aby sztuczna inteligencja zmieniła swój głos na przyjazny i radosny ton inspirowany wizerunkiem Świętego Mikołaja rodem z filmów.

Mikołaj AI na wyciągnięcie ręki
Santa Mode to przede wszystkim świetny sposób na wprowadzenie odrobiny humoru i zabawy w kontakcie z AI. Wyobraźcie sobie sytuację: jesteście w kuchni, pieczecie pierniczki, a tu Mikołaj podpowiada, jak poprawić konsystencję lukru. Albo leżycie na kanapie, pokazujecie swoje choinkowe arcydzieło kamerą, a tu nagle „Mikołaj” komplementuje czerwoną bombkę w stylu retro albo ostrzega, że Wasz kot poluje na tinsel.
To, co czyni tę funkcję szczególną, to nuta świątecznego humoru i lekkości, która nie zmienia podstawowych możliwości ChatGPT, ale daje dodatkową wartość – zwłaszcza podczas zimowego sezonu pełnego pracy i przygotowań. Możecie wykorzystać Santa Mode do rozmów, planowania świątecznego menu czy zwykłego poprawienia humoru, kiedy wszystko wydaje się iść źle.
Podsumowując, warto spróbować! Kto wie, co jeszcze przyjdzie gościom ze słynnej siedziby na Biegunie Północnym… a dokładniej, ludziom z OpenAI 🙂